Dlaczego jest tak że osoby które.... są zle które zadają ludziom ból uwielbiają widzieć cierpiących ludzi mają pelne rodziny... A Ci którzy nikomu nie przeszkadzają tracą swoich bliskich wciagu pól roku.... 3 osoby.... Czy Bóg nieodróżnia?? Czy tak bardzo lubi widziec cierpiących ludzi? Tak bardzo Go to bawi?? Dźwięk placzu... to jest najpiekniejsza Jego muzyka?? Skoro stworzyl świat zeby ludzie byli SZCZĘŚLIWI dlaczego zadaje ból? Dlaczego musimy to znosić? Żyjemy ale i tak skończymy w ziemi z robakami... Więc po co życ? Zaczynam wątpić w Jego dobro i milosierdzie... Czy ludzie starsi to są takie chwasty.... nikomu nie potrzebne stworzenia?? Nie potrafie o tym myśleć.... najlepiej mój stan opisuje piosenka Kasi Kowalskiej "Bezpowrotnie"
czekam prawdy nie chcąc znać
niezbyt dziwny jest jej smak cały czas
czego pragniesz czego chcesz już wiem
uciec przede mną
w myślach chorych tonę wciąż
podświadomie słyszę też twój głos
ale ty nie mówisz nic
jak głaz milczysz przede mną
stąpać ponad ziemię choć raz byś chciał
stąpać po krawędzi gdzie lęk i strach
wierzyć że dopiero trwa śmierć to start
czuje w sobie gniew
w końcu nadszedł dzień
czuje w sobie lęk
bezpowrotnie tracę cię
tonę tonę w morzu łez
odejdź gdy zechcesz znów
lecz zabierz ból
składam skrawki swoich lat
niecierpliwie czekam zmian obok nas
oddam dziś co tylko chcesz co chcesz
bądź tylko ze mną
stąpać ponad ziemię...
czuje w sobie gniew
w końcu nadszedł dzień