Taki sobie początek dzionka
Komentarze: 1
Nio i nic sie ciekawego nie wydarzylo... siedzem sobie... trzeba przepisac zeszyty... tylko od kogo? Byl gosciu od dywanow wyczyscil, teraz jest wszedzie mokro...Musze się isć wykąpac... Piesa nie ma, mama z nim poszla... a ja siedzem i siedzem.... myslem i myslem... Nudze sie... no ale nic nie poradze... ide papa
Dodaj komentarz