wrz 28 2002

Nie bede wylewna


Komentarze: 1

Jedyną osobą ktorej bede ufala tak bezgranicznie będzie Misiu... bo dla reszty nic nie znacze. Ostatnio zrozumialam że za bardzo się otwieralam przed wszystkimi, ale teraz się to zmieni... Nie będzie już tak milutko... Justysia się zmieni... ale tylko w stosunku do Misia zostane taka jak dawniej. Teraz nie mam sily juz na zwierzenia, nie mam ochoty nawet na... no wlasnie na co?? Nie mam ochoty na nic :( Nie mam ochoty nawet żyć, jestem zmeczona życiem, nie chce go już... Chociaż nie... Nie zrobie tego Misiowi... jeszcze zostane wśród zaklamanych ludzi... Moze wytrzymam... Jeśli b. dlugo się tu nie pojawie tzn. że bardzo mnie znudzilo życie i odeszlam... Pa. Mam nadzieje że jeszcze się zobaczymy... Wogóle po co mieć nadzieje??

kicius : :
30 września 2002, 17:05
Ojejku, a czy to minie? Czy znowu zegar będzie latał za kursorem? I powiedz, jaka jest pierwsza nota w moim blogu? Bo wszystkich nie widzę... co się dzieje?

Dodaj komentarz