Jeden dzień, a raczej poranek....
Komentarze: 0
I tak.... glooffka mnie boli :( mam straszny katar :( nie moge juz :( Teraz mi niedobrze :( chyba zaraz ide spać :( Nie moge tak wytrzymac :( pies mi się palenta pod nogami, a ja juz nie wytrzymuje... buuuu :( ja chce byc zdrowa :(
Jest tylko jedno pocieszenie :) Misiu do mnie przyjeżdza dzisiaj :) To mnie podnosi jedynie na duchu :) A teraz.... teraz sie nudze, glodna jestem, a do 17 duuuuzo czasu.... ide przepisac wypracowanko, i musze znalesc stronke z Malym Ksieciem...
Papa robacki!!
Dodaj komentarz