wrz 28 2002

Taki sobie początek dzionka


Komentarze: 1

Nio i nic sie ciekawego nie wydarzylo... siedzem sobie... trzeba przepisac zeszyty... tylko od kogo? Byl gosciu od dywanow wyczyscil, teraz jest wszedzie mokro...Musze się isć wykąpac... Piesa nie ma, mama z nim poszla... a ja siedzem i siedzem.... myslem i myslem... Nudze sie... no ale nic nie poradze... ide papa

kicius : :
28 września 2002, 14:01
tesh bym kciała siem tloskem ponudzić ale nawet na to ni mam czasu. i muszem siem pochwalić bo ni wytrzymam - udało mi siem naprawić kompik i bendem znowu mogła prowadzić blogusia! ni wiem czy kogoś tio interesuje ale dla mnie na lazie to wielkie święto:) pozlawiam Ciem baldzio cieplutko :)) tzymaj siem :))

Dodaj komentarz